poniedziałek, 11 listopada 2013

Drake



To już trzecia lekcja, a ja nadal nie mogę się otrząsnąć. Nadal o niej myslę. O Vanessie. Mojej Vanessie. Cały czas myślałem o tym chłopaku w kawiarni. Usiadłem z tyłu klasy obok Will'a.Inni uczniowie zamiast siedzieć spokojnie(jak ja) rozmawiali i rzucali w siebie samolocikami i kulkami zrobionymi z papieru. Trzasnęły drzwi, a ja podskoczyłem na krześle. Do Sali wszedł średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem. Miał ciemne, czekoladowe oczy i krótko ostrzyżone włosy, koloru palonej kawy. Ubrany był w koszulę i jeansowe spodnie. Klasa zamarła. I wszyscy usiedli na swoich miejscach. Wyjęli podręczniki, zeszyty i przybory do pisania.
-Okej, to co robiliście na ostatniej lekcji? – zapytał nauczyciel, podchodząc do tablicy.
-Acha – mruknął sam do siebie.
– To dziś przerobimy wierzenia starożytnych Greków – ciągnął dalej.
Ten temat nie był mi obcy, duż o tym czytałem. 10 minut przed dzwonkiem profesor spojrzał smutnymi oczami i powiedział:
- Kto mi powie, czego nauczyliśmy się dziś na lekcji?
Przemawiał z taką charyzmą, że wszyscy się zgłosili do odpowiedzi.
- Uczyliśmy się o bogach – odpowiedziałem.
Przytaknął. Przez kolejne 5 minut zadawał nam pytania i o dziwo zdążył każdego przepytać i każdy znał odpowiedź. Zabrzmiał dzwonek. Spakowałem swoje rzeczy, wstałem, pożegnałem się z nauczycielem i ruszyłem w stronę drzwi. Wychodząc, myślałem; „Dlaczego nie ma więcej nauczycieli podobnych do historyka?”. Ale nie miałem dużo czasu, bo zaraz zaczynała się kolejna lekcja – biologia. Nadeszła kolejna fala przemyśleń. NIE BYŁO VANESSY!!!
                                                                    ***
Lepiej późno niż wcale ;) Mam nadzieję,  że fajnie wyszło ale to zostawiam Wam. Czytajcie, obserwójcie, komentujcie!!!

2 komentarze:

  1. Muszę powiedzeć, że nie amm a wiele do komentowania. Rozdzalik jest dramatycznie krótki, no ale...
    Nie, dobra.
    Nie prubuję już wymyślać na siłe . Życzę weny.
    ( Jeśli nie potrafisz pisać zbyd długich to morzesz napisać kilka krótkich i albo je połonnczyć, albo wszucać po kolei. To tylko taka tam rada...)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorry ale nie bardzo mam czas, a pozatym życie śmiertelnika nie jest zbyt ciekawe :(

    OdpowiedzUsuń